EDUKACJA PRZEDSZKOLNA
GRUPA 6 - LATKÓW

Szkoła Podstawowa z Oddziałami Przedszkola
im. J. I. Kraszewskiego w Wisznicach


Piątek 16.04.2021 r.
Dzień dobry. Życzę miłej pracy :):):)
Temat: Etnograf – kto to taki?

1.„Co ty do mnie mówisz?” – zabawa słuchowa. Odtwarzamy fragmenty różnych wypowiedzi gwarami kaszubską, śląską, łowicką. Dzieci po wysłuchaniu każdej z nich starają się powiedzieć, o czym osoby mówiły lub śpiewały. Wyjaśniamy, że te osoby mówiły gwarą, czyli językiem, którym albo mówiono dawno temu, albo mówi się nadal w określonych miejscach Polski, głównie na wsiach. Może podać kilka przykładów: spodnie – portki (ł), galo(ł)ty (ś), buksy (k); spódnica – czitel (k), kiecka (ł), faltynrok (ś).
  • https://www.youtube.com/results?search_query=gwara+%C5%9Bl%C4%85ska
  • (Czerwony Kapturek gwara śląska)
  • https://www.youtube.com/watch?v=JvLgII-AFWQ
  • (gwara łowicka)
  • https://www.youtube.com/watch?v=dFrZXH8iHvw
  • (gwara kaszubska)
  • „Zabawki z dawnych czasów” – praca plastyczno-konstrukcyjna
  • . – Rozmowa wprowadzająca.
  • https://www.youtube.com/watch?v=fsQmVJLZcqM
  •  Dzieci wypowiadają się na temat ich wyglądu. Opowiadamy o zabawkach w dawnych czasach (dostępność do zabawek, skąd je brano, jak musiano się nimi dzielić itp.).
  • – „Wełniane laleczki”. Dzieci nawijają na prostokąty z tektury wełnę (dość dużo). Na górze związują kawałkiem wełny wszystkie nitki, a po przeciwnej stronie rozcinają. Rozdzielając pęczki i wiążąc, formują lalkę chłopca lub dziewczynkę. Mogą dokleić szczegóły twarzy (oczy, usta).
  • https://www.youtube.com/watch?v=FWNPjJysjSQ
  • – „Traktor z przyczepą”. Dzieci konstruują traktor z pudełek po herbacie: jedno pudełko przecinają na pół w poprzek i naklejają je na drugie. Kolejne pudełko otwierają i odcinają wszystkie skrzydełka – pokrywkę i boczne. To będzie przyczepa. W jednej z mniejszych jej ścian z tyłu traktora robią dziurki, przez które przewlekają sznurowadło i na każdym z końców robią pętelkę. Pod spodem traktora i przyczepy przyklejają kawałki rolek po papierze toaletowym (kółka). Z kawałka rurki robią komin, przyklejając go w pionie przed kabiną. Całość malują farbami. Zabawki wykorzystują do dalszej zabawy.
  • „Etnograf – kto to taki?” – rozmowa na podstawie opowiadania, budowanie pojęci Etnograf, czyli muzealne jajka i broń na mamuty
  • Maciejka Mazan
  • Wszystko zaczęło się od tego, że Jurek nie chciał się podzielić kanapką. Zwykle to bardzo fajny kolega, ale nie w przypadku kanapek z jajkiem. Bo Jurek uwielbia jajka. Mógłby codziennie zjadać dziesięć i nigdy by mu się nie znudziły. A to bardzo rozczarowało Wojtka, który też lubi jajka, a tego dnia dostał kanapkę z czym innym. Więc bardzo rozczarowany Wojtek powiedział, że Jurek może sobie zjeść swoją głupią kanapkę z głupim jajkiem. A Jurek odparł, że nie wie, jak kanapka, ale jajko na pewno nie jest głupie. I na dowód oznajmił, że jajka są nawet w muzeum. – Na pewno nie – powiedział Wojtek, a Jurek na to, że może to nam wszystkim udowodnić. Więc poszliśmy razem z nim obejrzeć te muzealne jajka. Na miejscu okazało się, że to nie jest muzeum z samymi jajkami, a te jajka, które w nim są, to pisanki, więc Wojtek zaczął się wykłócać, że to się nie liczy, ale myśmy przestali ich słuchać, bo w gablotach znajdowało się mnóstwo ciekawych rzeczy. Były tam jakieś starodawne stroje, korale, haftowane obrusy – to się akurat mi nie podobało, ale Wojtek chciał sobie jeden zabrać dla mamy – no i najlepsze ze wszystkiego: różne dziwne narzędzia – w życiu takich nie widziałem, chociaż pomagam dziadkowi wszystko reperować! – i Marcin powiedział, że to pewnie broń do polowania na mamuty, bo wyglądały na strasznie stare. Wszyscy chcieliśmy zobaczyć tę broń na mamuty, zrobiło się trochę głośno i przyszła jedna pani z muzeum. I Jurek powiedział, że to jego mama. Mama Jurka wyjaśniła nam, że to nie jest broń na mamuty, tylko bardzo stary sierp, czyli narzędzie do ścinania zboża. – A skąd pani wie? – spytał Marcin, bo jego zdaniem ten sierp wyglądał raczej na broń na mamuty. Wtedy Jurek prawie się na niego obraził i powiedział, że kto jak kto, ale jego mama wie takie rzeczy najlepiej, bo jest etnografem. Tego słowa nie znał nawet Janek, który nosi okulary i przeczytał wszystkie książki w naszej bibliotece. Mama Jurka najpierw wytłumaczyła nam, że jesteśmy w muzeum etnograficznym, a potem – że etnograf dba o to, żeby nie zaginęła pamięć o dawnych czasach. Taki etnograf podróżuje po wsiach i miasteczkach, zbiera pisanki, piosenki, tradycyjne stroje i ozdoby. Może też opisywać zwyczaje i zabawy, odwiedzać ludzi i pytać ich o to, jak wyglądało życie, kiedy byli mali… – Albo może zbierać broń na mamuty – powiedział Jacek i pokiwał głową. – Gdyby gdzieś mieszkali ludzie, którzy nadal polują na mamuty, to tak – zgodziła się mama Jurka. – Ale dopóki ich nie znajdziemy, etnografowie zbierają garnki, korale, kołowrotki, opowieści, kolędy… I choć w muzeum nie było prawdziwej broni, to wszyscy byliśmy całkiem zadowoleni z tej wycieczki. Tylko Grzesiek się trochę zawiódł, bo nie udało mu się namówić mamy Jurka, żeby sprzedała mu sierp. No a Wojtek powiedział, że od patrzenia na taką ilość pisanek zrobił się okropnie głodny i nawet nie chciał z nami pogadać, tylko popędził do domu, jakby go goniło stado mamutów!
  • Zadajemy pytania: Dokąd dzieci wybrały się na wycieczkę? Kim była mama Wojtka? Czym zajmuje się etnograf? Dlaczego jego praca jest ważna? Czego możemy się dowiedzieć dzięki jego pracy? Dzieci odpowiadają. Zwracamy uwagę, że etnograf zajmuje się też kulturą innych krajów, nawet tych egzotycznych. Dowiaduje się, jak żyli, ubierali się i mieszkali dawno temu ludzie.
  • „Polonez – dawny taniec” – zabawa ruchowo-taneczna. Opowiadamy o nazwach (polonez, chodzony) i historii poloneza. https://www.youtube.com/watch?v=Mw5TjEYqomI
  • Następnie pokazuje krok podstawowy. Dzieci uczą się kroku podstawowego.
  •  https://www.youtube.com/watch?v=Pq_EK-NQXbo
  • https://www.youtube.com/watch?v=_PpfJUDGyBI
  • Praca z L64 – odszukiwanie jednakowych elementów, przeliczanie, dodawanie, pisanie cyfr w kratce.
  • „Szklana muzyka” – doświadczenie. Potrzebujemy kilka szklanych naczyń. Zamaczamy  lekko place w wodzie i ciągną po brzegach kieliszków. Następnie dolewają do każdego niewielkie ilości wody i powtarzają czynność z wodzeniem palcem. Mówią, co zaobserwowały. Następnie dolewają wodę tak, by w każdym kieliszku była różna ilość – grają na każdym z kieliszków i starają się ustawiać dźwięki rosnąco lub malejąco.
  • Dziękuję za dzisiejszą pracę, zabawę i taniec. Pozdrawiam Was serdecznie :):):)
  • Życzę miłego weekendu :):):)















Czwartek 15.04.2021 r.
Dzień dobry. Witam Wszystkich :):):)
Temat: W muzeum

1.„Dawna maszyna do liczenia” – zabawa matematyczna z dominem lub fasolą. Jeśli dzieci mają domino, wybierają te kostki domina, których suma oczek po obydwu stronach daje 9. Kodują układ kropek na kostce za pomocą cyfr i znaków, układając działania. Jeśli nie mają domina, układają tyle samo fasolek białych i ciemnych i przeliczają.
2.Zadajemy dzieciom zagadkę:
„Tutaj znajdziesz dawne zbroje,
tarcze, miecze oraz zwoje
dzbanki, kości, znaleziska,
co pochodzą z wykopaliska.
Obcy tutaj wiatru szum,
bo to jest...” (muzeum)
3. „Muzeum” – rozmowa z dziećmi.
https://www.youtube.com/watch?v=wtkLQgjVXCs
Dzieci układają lub same zapisują z liter wyraz muzeum i wyjaśniają jego znaczenie (co to jest, co się tam znajduje, po co chodzi się do muzeum, kto tam pracuje, jak wygląda muzeum w środku?). Zapisujemy hasłami odpowiedzi.
4.Eksponaty muzealne” – zabawa dydaktyczna. Pokazujemy zdjęcie dowolnego eksponatu muzealnego – np. meble, ubrania, zabawki.
https://www.youtube.com/watch?v=VXmLZl_Jwso
(meble)
https://www.youtube.com/watch?v=29opXs0ypBw
(zabawki)
https://www.youtube.com/watch?v=lLj0kIiay6U
(ubrania)
Dzieci podają nazwy eksponatów i określają, jakiego są rodzaju.
5.Praca z KP4.11 – ćwiczenia w logicznym myśleniu, dekodowanie informacji, posługiwanie się
nożyczkami.
6.„Co wiemy o muzeum” – rozmowa podsumowująca. Dzieci podsumowują to, czego dowiedziały się o muzeum – odpowiadają, hasłowo zapisujemy odpowiedzi, a dzieci odczytują je z pomocą.
7. „Wycieczka” – tworzenie historyjki obrazkowej. Dajemy zadanie narysowanie konkretnej sceny 1.dzieci idą do muzeum (albo jadą autobusem), 2.zdejmują lub zakładają ubrania w szatni w muzeum, 3.zwiedzają sale, 4.spotykają się z pracownikiem. Gdy rysunki będą gotowe, układamy by rysunki tworzyły całą historyjkę przedstawiającą wycieczkę do muzeum – najpierw wyjście do muzeum, potem odwracają kolejność rysunków i układają przyjście z muzeum. Za każdym razem opowiadają historię.
8.„W sklepie z pamiątkami” – zabawa matematyczna. Dzieci gromadzą dowolne zabawki, które będą pamiątkami z muzeum. Dla każdego rodzaju ustalają cenę i zapisują ją na kartonikach. Ustalają zasady zabawy: stajemy w kolejce, spokojnie czekamy na swoją kolej, można kupić więcej niż jedną pamiątkę. Zabawa w sklep.
9.Tworzymy „Muzeum zabawek”, gdzie eksponatami są rzeczy bliskie dzieciom. Zadaniem dzieci jest stworzyć zbiory eksponatów, porównać je ze sobą.
10.Następnie wraz z dziećmi oglądamy wystawy i następnie tworzy regulamin muzeum. Dzieci proponują zasady, jakie powinny w nim obowiązywać oraz rysują wybraną przez siebie zasadę.
ZAKAZ: wprowadzania i wnoszenia zwierząt ,
  • wnoszenia i spożywania artykułów spożywczych i napojów,
  • fotografowania,
  • rozmawiania przez telefony komórkowe podczas zwiedzania ekspozycji itd.
  • 11.Pobyt na świeżym powietrzu. Wybieramy się  na spacer zaplanowaną przez dziecko trasą. Plan trasy i mapa są ważne. Przypomnijmy o uważnym obserwowaniu przyrody – być może dostrzegą jakieś oznaki, których wcześniej nie brali pod uwagę. Może rodząca się wiosna czymś ich zaskoczy? Niech pamiętają też o celu wyprawy: przyniesieniu przedmiotów, które mogą stać się eksponatami w domowym  muzeum. Zachęcamy dzieci, by wybierając obiekty, zastanawiali się, dlaczego warto zabrać ze sobą jakiś przedmiot i nadać mu tytuł eksponatu (można to robić wspólnie).
Dziękuję za dzisiejszą pracę i zabawę. Pozdrawiam Was serdecznie:):):)
......................................................................................................................................................................

Środa 14.04.2021 r.
Dzień dobry. Życzę miłej pracy :):):)
Temat: Praca reżysera

1.„Lustrzane odbicie” – zabawa naśladowcza. Dziecko z Rodzicem, to para. Jedno z pary przyjmuje rolę lustra, drugie przegląda się w nim, robiąc dowolne miny lub ruchy. Co jakiś czas następuje zamiana ról.
2.„Reżyser” – zabawa na koncentrację. Rodzic – reżyser. Reżyser koncentruje uwagę dzieci na sobie. Następnie ustawia dziecko na scenie (wyznaczonym obszarze) tylko za pomocą poleceń: stań twarzą do okna, odwróć się w lewo, zrób trzy kroki do przodu itd. Gdy uzna, że dziecko stoi już właściwie, mówi: Koniec sceny! Zmiana ról.
3.„Reżyser – kto to taki?” – rozmowa z dziećmi. Dzieci w rozmowie ustalają, czym zajmuje się reżyser: wybiera historię, którą chce pokazać – decyduje, o czym będzie film lub przedstawienie; wybiera aktorów do ról; mówi, jak mają grać, jak się poruszać; decyduje nawet o tym, jak mają być ubrani, czyli jakie kostiumy trzeba przygotować.
4.„Reżyser podczas pracy” – zabawa ruchowa. Reżyser siada na krześle. W rękach trzyma tubę z papieru. Druga osoba, to aktor; reżyser mówi, jakie czynności ma wykonywać, np. Szybko biegajcie, podskakujcie jak małe piłeczki, skradacie się jak lwy. Co jakiś czas zamiana ról.
Poproś rodzica o przeczytanie wiersza
„Cyfry” (Artur Zyskowski)
Do dzieci przyszła matematyka
I razem z nimi koziołki fika.
Zabawę fajną i miłą miała,
Lecz przez to cyfry poprzestawiała.

"Trzy" na początek wskoczyło z dachu,
Aż "dwa" do dziury wlazło ze strachu.
"Pięć" zapłakane na koniec poszło.
"Jeden" po środku jak drzewo wrosło.
Natomiast cyfry "cztery" i "sześć"
Zrobiły przerwę, gdyż muszą coś zjeść.

"Ósemka" zła, na zero wskoczyła,
Przez to w bałwana się zamieniła.
Szczęśliwa "siódemka" co lubi grać
Zmęczona zabawą uciekła spać.
A gdzie "dziewiątka"?! Tego nikt nie wie!
Czy jest w krzakach? Czy siedzi na drzewie?

Pomóc możecie cyfrom, bo przecież
Matematykę dobrze umiecie.
Kolejność jest ważna, jak w zaklęciu.
Policzcie od "zera" do "dziewięciu"!
5. „Poznajemy 9” – zabawa sensoryczna wprowadzająca cyfrę 9. Pokazujemy cyfrę 9 wyciętą z papieru. Następnie dzieci dostają cyfry wycięte i wodzą po nich palcem, porównują z kształtem innych cyfr (do których jest podobna, czym się od nich różni, z której strony jest koło, w którą stronę zakręca itp.). Formują jej kształt z drucików kreatywnych, nitki, wstążki itd.
https://www.youtube.com/watch?v=iydt21rRT6s
https://www.youtube.com/watch?v=UQYQ5MP97uU
6.„9 rekwizytów” – przeliczanie. Dzieci odszukują w domu te przedmioty, których w jednym miejscu jest 9. Oznaczają je cyfrą 9.
7. „Pokaż, co potrafisz” – aspekt porządkowy liczby 9. Rodzic ustawia 9 klocków np. czerwony mały, czerwony duży, zielony duży, żółty, niebieski, biały itd. Dziecko przelicza klocki: Pierwszy jest czerwony mały, drugi jest czerwony duży itd. Rodzic zadaje pytania np. : - Który klocek jest niebieski? - Który klocek jest mały biały? - Jakiego koloru jest klocek drugi?
8. Narysuj 9 ulubionych zabawek.
9. Praca z KP4.10 – tworzenie zbiorów 9-elementowych, dodawanie, posługiwanie się liczebnikami porządkowymi.
10.Praca z L63 – utrwalenie cyfry 9, pisanie cyfry w tunelu, po śladzie, po kropkach i samodzielnie
11. „ Ile razy ?” – zabawa ruchowa Rodzic podnosi kartonik z cyfrą 0 do 9, dzieci wykonują odpowiednią ilość przysiadów, podskoków, skłonów, obrotów, wymachów rąk.
12. „ Cyferka 9” – dzieci w dowolny sposób ozdabiają cyfrę 9.
POPOŁUDNIOWE ZADANIE DLA WSZYSTKICH DZIECI
Wysłuchaj "Piosenki o sprzątaniu domu", a następnie pomóż rodzicom w domowych obowiązkach (np. posprzątaj swój pokój, itp.).
https://www.youtube.com/watch?v=imoS6Wkr04w
ZADANIE NA LENIWY WIECZÓR
Siądźcie z rodzicami na kanapie, otulcie się kocem i poczytajcie książkę lub zagrajcie w dowolna grę planszową.
Dziękuję i zapraszam na jutro :):):) Pozdrawiam

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Wtorek 13.04.2021 r.
Temat: W teatrze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłej pracy :):):)

1.„Teatr” – zabawa słownikowa z czytaniem. Dzieci słuchają tekstu czytanego .
Magiczne miejsce Marek Majewski
Teatr to jest widownia i scena. Niby nic magicznego w tym nie ma, aż do chwili, gdy nagle na scenie dziwne zacznie się dziać przedstawienie. (…) Każda bajka się staje prawdziwa, gaśnie światło i scena ożywa. Wszystko może się zdarzyć na scenie. Działa czar, póki trwa przedstawienie. (…) Teatr gra. Każdy ma, czego szuka. A to wszystko nazywa się sztuka. Gdy dorosnę, to może tu wrócę, żeby zagrać na scenie w tej sztuce.
2.Zadajemy pytania: Co to jest teatr? Po co chodzimy do teatru? Co znajduje się w sali teatralnej? Kto pracuje w teatrze? Dzieci swobodnie wypowiadają się na temat teatru, rodzajów (teatr lalek, cieni) – każda odpowiedź jest dobra. Następnie wypowiadają się na temat zdjęć przedstawiających wnętrze kina https://expressilustrowany.pl/sala-kinowa-4dx-w-cinema-city-w-manufakturze-juz-dziala-jak-sprawdzilismy-i-robi-wrazenie/ar/11612274
i wnętrze sali teatralnej (np. bez widzów, z widzami podczas seansu filmowego, podczas spektaklu, przedstawienie z aktorami, z lalkami).
http://sp16amarostrychos.bytom.pl/spotkanie-z-malym-ksieciem
https://www.youtube.com/watch?v=TkBHN9TYP-0
https://www.youtube.com/watch?v=EzCWzeIYJZY
3.Wyjaśniamy wspólnie wyrazy: widownia, scena, ekran, film, marionetka, kukiełka, pacynka, dekoracja, maska, aktor, spektakl, przedstawienie, kurtyna, parawan, kostium, lalkarz. Na koniec dzieci przypominają sobie zasady kulturalnego zachowania się w kinie i ustalają, czy te same zasady mogą odnosić się do zachowania w teatrze i co jeszcze można dodać (oklaski na koniec przedstawienia, zakaz jedzenia i picia oraz używania telefonów komórkowych).
4. „Lalka” – zabawa ruchowa. Wystukuje rytm, dzieci poruszają się zgodnie z nim. Gdy przestajemy wystukiwać, chodzą na sztywnych nogach z usztywnionymi rękami – naśladują chód lalki.
5. „Teatralna scenografia” – malowanie kredkami pastelowymi. Wyjaśniamy pojęcie scenografia rozumiane jako plastyczna oprawa sztuki: dekoracje, kostiumy, oświetlenie. Dzieci mają za zadanie namalować scenografię (to, jak mają wyglądać scena i aktorzy) do wybranej przez dziecko bajki.
6. Praca z KP4.9 – porządkowanie zdarzeń w historyjce obrazkowej, ćwiczenia w czytaniu, budowanie wypowiedzi, wycinanie i naklejanie.
7. Praca z CziP64 – dobieranie podpisów do obrazków, różnicowanie pojęć kino, teatr, wyszukiwanie wskazanych wyrazów w tekście.
8. Wybrana książka – słuchanie tekstów literackich.
9. „Tydzień” – nauka wiersza na pamięć.
Tydzień Jan Brzechwa
Tydzień dzieci miał siedmioro: – Niech się tutaj wszystkie zbiorą! Ale przecież nie tak łatwo Radzić sobie z liczną dziatwą: Poniedziałek już od wtorku - Poszukuje kota w worku, Wtorek środę wziął pod brodę: – Chodźmy sitkiem czerpać wodę. Czwartek w górze igłą grzebie I zaszywa dziury w niebie. Chcieli pracę skończyć w piątek, A to ledwie był początek. Zamyśliła się sobota: – Toż dopiero jest robota! Poszli razem do niedzieli, Tam porządnie odpoczęli. Tydzień drapie się w przedziałek: – No, a gdzie jest poniedziałek? Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku… I tak dalej…
https://www.youtube.com/watch?v=UnwurXMVPFw
Recytujemy tekst fragmentami – dzieci powtarzają. Kolejne powtórzenia tekstu mogą wyglądać następująco: Rodzic cicho – dzieci głośno; Rodzic recytuje początek wersu, dzieci dopowiadają ostatnie słowo; Rodzic recytuje pierwsze słowo, dzieci dopowiadają resztę wersu.
10.Dla chętnych – przygotowanie kukiełek.
https://www.youtube.com/watch?v=oayVRQUMSX8
11.Oglądanie przedstawienia teatralnego
https://www.youtube.com/watch?v=P9TaK5h6w0A
Dziękuję za dzisiejszą pracę. Życzę miłego dnia:):):)
..............................................................................................................................................................

Poniedziałek 12.04.2021 r.
Dzień dobry Sześciolatki.
ŻYCZĘ WAM SUPER STARTU W NOWY TYDZIEŃ. RADOSNEGO I CUDOWNEGO TYGODNIA :):):)

1.„Kino” – rozmowa z dziećmi na podstawie opowiadania.
Kino Renata Piątkowska
Jak ja lubię kino. Choć do wczoraj wcale o tym nie wiedziałem. Nie wiem czemu, ale jak już jest coś fajnego, dorośli trzymają to w tajemnicy. Na szczęście usłyszałem, jak mama mówi do babci: – Wzięłabym Tomka na bajkę o koniku Garbusku, ale nie wiem, czy nie jest jeszcze za mały na kino. – Ja za mały?! Ja?! Na bajkę o garbatym koniu?! – krzyknąłem, a łzy jak na zawołanie stanęły mi w oczach. Wtedy mama wzięła mnie na kolana, przytuliła i powiedziała: – No dobrze, już dobrze. Pójdziemy do tego kina. Łzy obeschły natychmiast, a mój kłopot polegał już tylko na tym, którą zabawkę zabrać ze sobą na tę wyprawę. Wybrałem pluszowego kucyka, bo to w końcu miał być film o jakimś jego garbatym koledze. I tak trzymając kucyka za ogon, a mamę za rękę, wkroczyłem do kina. Było tam pełno dzieci, mam i kilku tatusiów. Najpierw musieliśmy kupić bilety. Potem już nie musieliśmy, ale ja bardzo chciałem i mama mi kupiła tekturowy kubek pełen prażonej kukurydzy i drugi z zimną colą. Wszystkie dzieci miały takie kubki i wszystkim wysypywała się z nich kukurydza. Ja mojej bardzo pilnowałem, ale i tak trochę mi uciekło. A potem zobaczyłem wielką salę pełną krzeseł ustawionych w dwóch rządkach. Kiedy zajęliśmy nasze miejsca, mama zdjęła mi kurtkę i wstawiła swój kubek z colą do specjalnego okrągłego otworka. Każde krzesło miało przy poręczy taki uchwyt. I to było w tym kinie najfajniejsze ze wszystkiego, bo można było mieć wolne ręce, a napój się nie rozlewał. Tego samego zdania był chłopczyk, który siedział obok mnie. Okazało się, że ma na imię Dominik i też trzyma swój kubek w takim uchwycie. Potem nagle zrobiło się ciemno i trochę strasznie. Rozmowy ucichły i nie wiedziałem, co będzie dalej. Złapałem więc mamę za rękę, żeby się nie bała, a ona szepnęła: – Zaraz, Tomeczku, zacznie się film. Skoro tak, to wyjąłem mojego pluszowego kucyka i pouczyłem go: – Siedź cichutko na moich kolanach, bo zaraz się zacznie. I rzeczywiście ktoś, przez te ciemności nie widziałem kto, rozsunął ogromne zasłony i zobaczyłem wielki na całą ścianę ekran. A właściwie zobaczyłem tylko pół ekranu, bo drugą połowę zasłaniała mi czyjaś głowa pełna loczków. Okazało się, że to głowa jakiejś mamusi, która siedziała w rzędzie przed nami. Za to muzykę słyszałem dokładnie, bo była bardzo głośna. Opowieść o dzielnym koniku Garbusku, była bardzo zawiła, zwłaszcza że ja widziałem tylko górną część ekranu, na której niewiele się działo. Dużo więcej musiało się dziać na dole, bo często słychać było różne piski, odgłosy walki i stukot kopyt. Trochę się znudziłem i zauważyłem, że Dominik też nie patrzy na ekran, tylko ustawia na poręczy krzesła dwa rządki landrynek. Okazało się, że on nie ma prażonej kukurydzy, więc postanowiliśmy się wymienić. Dał mi jeden rządek cukierków za pół kubka kukurydzy. Landrynki oblepiły mi palce, więc poprosiłem mamę o chusteczkę, a ona ku mojemu zdumieniu powiedziała: – Och, nie płacz kochanie. Wszystko dobrze się skończy. Zobaczysz. Obiecałem, że nie będę płakał, i założyłem się z Dominikiem, który z nas szybciej wypije swój napój. Dominik był pierwszy, ale chyba trochę oszukiwał, bo część coli polała mu się po koszuli i spodniach. Właśnie miałem poprosić mamę, żebyśmy sobie już stąd poszli, gdy nagle rozbłysło światło i wszyscy zaczęli podnosić się z miejsc. Dominik zgubił mi się gdzieś w tłumie dzieci, które gnały do wyjścia. Mamusie szły wolno z tyłu i wzruszone, wymieniały uwagi o filmie. – Podobało ci się w kinie? – spytał tata, ledwo wróciliśmy do domu. – Było super – przyznałem. – Nie wiem, o co chodziło z tym garbatym koniem, ale było fajnie. A byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie gasili tych świateł. Po ciemku trudno się bawić i wymieniać kukurydzę na landrynki – dodałem. No i niech mi ktoś powie, z czego tata tak się śmiał cały wieczór?
2.Po wysłuchaniu opowiadania, dzieci odpowiadają na pytania dotyczące treści, np. Dokąd poszedł Tomek z mamą? Co wziął ze sobą? Co to jest kino? O czym był film, który chłopiec miał obejrzeć? Jak wyglądało kino w środku? Co widział Tomek w sali kinowej? Co robił chłopiec w kinie? Jak można ocenić zachowanie Tomka i Dominika w kinie? Kto z was był w kinie i jak wyglądało to wyjście, co robiliście? Co wam się najbardziej podobało?
3. „Kino w domu” – zabawa z elementem dramy. Wyjaśniamy, że za chwilę odbędzie się seans. Dzieci siadają i oglądają fragment bajki. W tym czasie Rodzic cały czas przeszkadza – przechodzi przed telewizorem, głośno rozmawia np. udaje, że rozmawia przez telefon. Po około 5 min wyłączamy telewizor. Zadaje pytania: Czy dobrze oglądało się wam bajkę? Co wam przeszkadzało? Jak byście chcieli, by podczas oglądania bajki lub w kinie zachowywały się inne osoby? Dzieci odpowiadają na pytania; ustalają wniosek – w miejscach, z których korzysta wiele osób, należy być grzecznym (przestrzegać zasad), bo wtedy szanujemy inne osoby.
4. „Stopklatka” – zabawa pobudzająco-hamująca. Dzieci poruszają się w dowolny sposób przy szybkiej muzyce. Na hasło: Stopklatka zatrzymują się i trwają w bezruchu, dopóki znowu nie usłyszą muzyki
5.„Dobre rady na kinowe zasady” – zabawa językowa. Przygotowujemy karton z napisanym hasłem: Dobre rady na kinowe zasady. Zadaniem dzieci jest zredagować zdania, które mówią o właściwym zachowaniu w kinie, np. Siedzimy na swoim miejscu. Jemy i pijemy po wyjściu. Jesteśmy cicho. Swoje śmieci zabieramy ze sobą…
https://www.youtube.com/watch?v=gAG2OUJsXrs
6.Praca z KP4.8 – poznawanie nazw zawodów związanych z kinem, czytanie globalne, ćwiczenia grafomotoryczne.
7.Praca z CziP63 – odkodowywanie informacji, pisanie liter w liniaturze i zdania po śladzie, rysowanie po śladzie i w odbiciu lustrzanym, kolorowanie.
8. „Scenarzysta” – zabawa słownikowa. Zadajemy pytanie: Czym zajmuje się scenarzysta? Dzieci odpowiadają na podstawie własnej wiedzy, szukają materiałów w internecie. Na koniec wspólnie podsumowują to, czego zdołały się dowiedzieć: jakie czynności wykonuje scenarzysta, jakich narzędzi używa w pracy (pisze scenariusze filmów lub sztuk teatralnych). Wyjaśniamy dzieciom także pojęcie scenariusz (swego rodzaju książka zawierająca dialogi, opis akcji, postaci, miejsc i czasu).
https://www.youtube.com/watch?v=8WRXi4zn5ZQ
9.„Szacunek” – zabawa plastyczno-konstrukcyjna. Dzieci siedzą z zamkniętymi oczami. Nawiązujemy do rozmowy na temat szacunku. Prosimy, by wyobraziły sobie szacunek jako postać: Jak będzie wyglądać, w jakim będzie nastroju, czy będzie pomagać, o czym będzie przypominać? Następnie dzieci przygotowują postać Szacunku z dostępnych materiałów plastycznych. Po skończonej pracy opowiadają, o czym mają one przypominać.
Dziękuję za dzisiejszą pracę i zabawę.
.............................................................................................................................................................................

 Piątek 9.04.2021 r.
Dzień dobry Sześciolatki! Witam Was serdecznie w kolejnym dniu naszej zdalnej pracy. Życzę Wam miłej zabawy :):):)
Temat: Na koncercie
1.Ćwiczenia ruchowe - Zabawa bieżna „Slalom” . Proszę wyznaczyć dziecku trasę slalomu. Dziecko pokonuje trasę slalomem tam i z powrotem nie przewracając „pachołków” ( mogą to być krzesła, butelki plastikowe itp.:)). - Zabawa z elementem toczenia „Kręgle”. Do zabawy potrzebne będą „kręgle”, można wykorzystać butelki plastikowe po mleku, jogurcie, klocki itp. Dziecko rzuca piłką i stara się przewrócić jak najwięcej „kręgli”. - Zabawa z elementem skoku „Sprężynki”. Dziecko skacze raz na jednej, raz na drugiej nodze, oraz obunóż.
2.Krótka rozmowa na temat filharmonii. Proszę wyjaśnić dziecku co to jest filharmonia oraz związane z nią słownictwo („orkiestra”, „batuta”, „dyrygent”). „Filharmonia” - instytucja kultury zajmująca się organizacją i prezentacją koncertów muzyki poważnej, jak i muzyki rozrywkowej. „Orkiestra” - duży zespół instrumentalny, liczący zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu instrumentalistów. „Dyrygent” - osoba kierująca zespołami muzycznymi ( orkiestry symfoniczne, orkiestry dęte, orkiestry smyczkowe). „Batuta” - cienka, wydłużona pałeczka (kijek) używana przez dyrygenta, służąca do pokazywania muzykom tempa, taktu, dynamiki i momentu włączenia się do gry.
3.Na koncercie – zabawy muzyczno-ruchowe.
– „Na koncercie” – zabawa. Dzieci słuchają nagrań 2 rodzajów dźwięków – nagrania orkiestry kameralnej i zespołu rockowego – tańczą przy nich dowolnie. Po wysłuchaniu opowiadają, czym różniły się te dwie melodie, jaki miały charakter – do czego zapraszały
https://www.youtube.com/watch?v=BqMLUXdHlG4
https://www.youtube.com/watch?v=Lli99OmkPwM&list=PLAm5cOonxKaL8K_-JS4XDxz4NebWam5mv
– „Instrumenty w orkiestrze” – zabawa słuchowa. Przedstawiamy dzieciom instrumenty (gitara, akordeon, skrzypce, trąbka, kontrabas, harfa, flet poprzeczny, perkusja) i odtwarzamy ich dźwięki.
https://www.youtube.com/watch?v=pizDV60bqkQ
4.„Na koncercie” – rozmowa z dziećmi. Odtwarzamy fragmenty filmów przedstawiających zachowanie widzów na koncercie w filharmonii, na koncercie rockowym i na koncercie plenerowym. Ukierunkowujemy obserwację pytaniami: W jakich miejscach mogą odbywać się koncerty? Jak zachowują się ludzie na każdym z koncertów? W jaki sposób okażemy artystom, że szanujemy ich muzykę? W jaki sposób widzowie mogą pokazać, że koncert im się bardzo podobał?
https://www.youtube.com/watch?v=ufk-akfUKJs
https://www.youtube.com/watch?v=0y1jHy4bRBE
https://www.youtube.com/watch?v=76c1LeCMYdM
5.„Koncert i koncert” – zabawa ruchowa. Dzieci podczas utworów granych przez zespół rockowy dynamicznie ruszają się w dowolny sposób; gdy usłyszą orkiestrę symfoniczną, siadają spokojnie i poruszają delikatnie głowami.
6.Praca z KP4.7 – wskazywanie na rysunkach takich samych elementów, ćwiczenia w czytaniu.
7.Zabawy na świeżym powietrzu.
– „Koncert w plenerze” – zabawa twórcza. Dzieci szukają elementów, z których będą mogły wydobywać dźwięki przez uderzanie, pocieranie, tupanie itp.
8.Praca z CziP62– odszukiwanie liter f, F w tekście, łączenie takich samych sylab, czytanie tekstu.
9.„Grzechotki” – zabawa konstrukcyjna. Dzieci do aluminiowych puszek po napojach wsypują ziarna grochu i zaklejają otwór taśmą samoprzylepną. Samą puszkę oklejają samoprzylepnym papierem kolorowym według własnego pomysłu.
10.„Gramy” – zabawa z dzieckiem. Gramy (wystukujemy, wyklaskujemy itd…) fragment (4–5 dźwięków) wymyślonej przez siebie melodii, a dzieci mają za zadanie powtórzyć to, co usłyszały. Następnie melodie do powtórzenia wymyślają dzieci.
11.Zagadki o instrumentach muzycznych:
Okrągły, brzuchaty, wśród zabawek leży. Zależy mu na tym, by w niego uderzyć. (bębenek)
Zrobione są z drewna. Cztery struny mają. Gdy pociągniesz smyczkiem, to pięknie zagrają. (skrzypce)
Ma trzy nogi, czarne skrzydło, białe zęby w rzędzie. Gdy pianista przy nim siądzie - piękny koncert będzie. (fortepian)
Błyszczy pięknie cała, gustuje w hejnałach. Na koncertach gra: tra ta ta ta ta. (trąbka)
Dziękuję za dzisiejszą pracę i zabawę. Życzę Wam miłego weekendu :):):)
........................................................................................................................................................

Cd. czwartek 8.04.2021 r.
Zabawy z symetrią
Do przeprowadzenia tej zabawy potrzebne jest niewielkie prostokątne lusterko. Powinno być jednostronne, aby drugie odbicie nie rozpraszało uwagi dziecka. Należy też przygotować kartoniki, a na nich narysować kółeczka. Powinny one mieć średnicę około centymetra, a odstępy między nimi muszą pozwalać na postawienie lusterka w taki sposób, aby odbijało się całe kółeczko. Kółka muszą być narysowane wyraźnie, na przykład flamastrem. Zaczynamy od kartonika, na którym rysujemy w jednej linii 10 kółek.
Dorosły prosi dziecko o policzenie kółek, a następnie tłumaczy dziecku, że łatwo sprawić, aby było ich 20 i przykłada lustro na początku szeregu, następnie dziecko liczy kółka – te na papierze i te odbite w lustrze. Można zapisać obliczenie.
Jak sprawić, aby kółek było mniej? Rodzic przykłada lusterko tak, aby było widać 2 kółka na papierze i dwa odbite i ponownie zapisujemy obliczenie. Taka prezentacja wystarcza do tego, aby dziecko samodzielnie dokonywało kolejnych prób, a kółek było razem 6, 8, 10 itd.
Czy można lustro postawić tak, aby kółek była liczba nieparzysta? Jeśli dziecko nie może wpaść na ten pomysł, trzeba mu pokazać, że lusterko może dzielić kółko na pół. Teraz już wiadomo jak ustawiać lustro, aby kółek było 5, 7, 9.
Kolejna zabawa wymaga nowego kartonika, na którym kółka narysowane są w dwóch rzędach, ale przesuniętych względem siebie (dwa z jednego rzędu i jedno z drugiego rzędu tworzą trójkąt). Dziecko bada jakie wyniki otrzyma przykładając lusterko w różnych miejscach.
W tej zabawie oprócz lustra potrzebne są jeszcze kartoniki z narysowanymi lub wyciętymi z kolorowego papieru i naklejonymi kolorowymi figurami: kwadratem, trójkątem, prostokątem, trapezem prostokątnym i równoległobokiem.
Dorosły przykłada do kartonika (jednego boku figury) lusterko i zwraca uwagę dziecka na to, jakie to daje efekty. Po zaspokojeniu pierwszej ciekawości czas na analizę: dziecko jeszcze raz pokazuje możliwe warianty figur, a dorosły rysuje je na papierze. Potem można wskazywać kwadraty, prostokąty czy trójkąty.
Jeszcze jedna wersja tej zabawy polega na narysowaniu na kartce różnych figur (trapezów, rozmaitych trójkątów, pięciokątów) i sprawdzaniu, czy można ułożyć lusterko tak, aby uzyskać figury podobne. To dobre wyjście do rozmowy o tym, dlaczego to nie zawsze jest możliwe oraz jakie cechy muszą mieć te figury.
Czwartek 8.04.2021 r.
Dzień dobry Wszystkim. Życzę miłej pracy:):):)
Na początek kilka linków, które pomogą utrwalić głoskę i literę f, F
https://www.youtube.com/watch?v=tUGyt6p_Bd4
https://www.youtube.com/watch?v=2fOC-Cd8qjY
https://www.youtube.com/watch?v=qyopm0OHJns
Temat: Na wystawie
Rytmiczna rozgrzewka:
https://www.youtube.com/watch?v=Zg7pCZOtMXo
1.„Dzieła sztuki na wystawie” – zabawa ruchowa. Wymyślamy dowolny sygnał rytmiczny. Dzieci się poruszają. Kiedy przestajemy grać, dzieci ustawiają się w dowolnej pozie – są rzeźbami na wystawie.
2. „Wielcy malarze” – działanie dzieci. Piszemy nazwiska i imiona malarzy, dzieci czytające odczytują nazwiska malarzy, np. Jan Matejko, Julian Fałat. Następnie wpisują najpierw jedno, potem drugie nazwisko do przeglądarki. Dziecko czytające lub rodzic odczytuje, kim były te osoby i czym zasłynęły. Wspólnie oglądają obrazy malarzy. Określają, co malowali, czym się różnią ich dzieła, które im się bardziej podobają i dlaczego.
3.„Nasze dzieła” – zabawy matematyczne. – „Kleksy” – działanie dzieci. Dziecko składa na pół kartkę papieru i za pomocą pipetki upuszcza na jedną z połówek kilka kropel kolorowej farby. Następnie zagina kartkę ponownie i mocno prasuje dłonią. Po chwili rozkłada i ogląda efekty, opowiada o tym, co powstało, co kleks przypomina, nadaje swojej pracy tytuł. Zadajemy pytanie: Co zaobserwowaliście? Dzieci mają dojść do tego, że prawa strona wygląda tak samo jak lewa.– „Symetryczne obrazki” – obserwacja efektów. Dajemy dzieciom kilka symetrycznych obrazków przedstawiających np. serce, choinkę, stół, okno, balon, misia, postacie chłopca i dziewczynki, tulipan, stokrotkę. Dzieci składają wycięte kształty i sprawdzają, czy lewa strona jest odbiciem prawej. Na koniec szukają osi symetrii w figurach geometrycznych: kole, trójkącie, prostokącie, owalu, kwadracie (koło, owal, kwadrat, prostokąt jako figury z kilkoma osiami symetrii).
https://www.youtube.com/watch?v=v4d9dM_KSAE
https://www.youtube.com/watch?v=BOIm8_nlo2U
– „Tworzymy” – komponowanie z figur. Dzieci biorą kartkę składają na pół i mają za zadanie ułożyć (narysować) kompozycję z figur geometrycznych tak, by po lewej stronie zagięcia wyglądała tak samo jak po prawej. Mogą odrysować je na kolorowym papierze, wyciąć i nakleić. Na koniec podpisują prace imieniem – tak jak potrafią
4.„W drodze na wystawę” – zabawa ruchowa naśladowcza. Dzieci ruchem ilustrują opowiadanie : Pewnego dnia dzieci z przedszkola wybrały się na wystawę rzeźb. Założyły buty (naśladują zakładanie butów), kurtki (naśladują zakładanie i zapinanie kurtek) i czapki (naśladują nakładanie czapki). Pomaszerowały na przystanek autobusowy (maszerują w rytmie podanym). Zaczekały na autobus (stoją kilka sekund), a gdy podjechał, wsiadły do niego (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan). Autobus ruszył (szybki trucht), ale co jakiś czas zatrzymywał się na różnych przystankach (zatrzymują się na przerwę w rytmie). Gdy dojechały na miejsce, wysiadły z autobusu (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan) i weszły do muzeum (pięć kroków do przodu). Tam zdjęły czapki i kurtki i powiesiły na wieszakach (naśladują zdejmowanie i wieszanie). Spacerowały pośród eksponatów (kroki w bardzo wolnym tempie), z uwagą im się przyglądały (mocne skręty głowy w prawo i lewo) i podziwiały (ruchy głową w kierunku ramienia w jedną i drugą stronę). Gdy już wszystko zobaczyły, założyły kurtki i czapki (naśladują ubieranie się), poszły na przystanek (marsz), wsiadły do autobusu (3 kroki z wysokim unoszeniem kolan) i szybko pojechały w drogę powrotną (bieg w szybkim tempie). Wysiadły (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan) i pomaszerowały do przedszkola (marsz). Gdy zdjęły ubranie i buty (naśladują czynności), zmęczone położyły się na dywanie (leżenie na plecach i 4 głębokie wdechy i wydechy).
5. „Wiosenna wyprawa” – rozmowa na temat właściwego zachowania w obiektach użyteczności publicznej na podstawie własnych doświadczeń. Zadajemy pytanie: Co to jest wystawa? Jeśli to możliwe, dzieci wpisują do internetowej przeglądarki grafiki hasło wystawa i podczas oglądania zdjęć starają się doprecyzować znaczenie pojęcia (wystawa malarska, rzeźby, kwiatów, mebli, zwierząt itp.). Jak należy się zachowywać na wystawie lub w innym miejscu publicznym, czyli takim, do którego przychodzi wiele osób, np. w kinie, teatrze, muzeum? Pokazujemy zdania, np. Eksponaty podziwiamy, ale ich nie dotykamy. Dobry przykład dajemy – eksponaty szanujemy! Dzieci próbują wspólnie je odczytać. Następnie każde recytuje jedno z tych zdań, rytmizując je w dowolny sposób (pomaga sobie klaskaniem, tupaniem, pstrykaniem na palcach itp.).
6.„Wiosenne kwiaty” – ćwiczenia w czytaniu. Dzieci dostaje nazwę pociętą na sylaby: dla dzieci zdolnych hiacynty, żonkile, dla pozostałych: narcyzy, krokusy, tulipany. Dziecko układa nazwę z rozsypanki i próbuje obok narysować ten kwiat. Jeśli dzieci nie wiedzą, jak wygląda kwiat, naprowadzamy je opisem słownym lub pokazujemy w albumie itd.
7. Dla chętnych – symetryczny rysunek.
https://www.youtube.com/watch?v=uQjjqHM67DY
https://www.youtube.com/watch?v=Q9hGU9U8CGk

Dziękuję za dzisiejszą pracę :):):) Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco. Pa, pa, pa
Zapraszam po odbiór czwartej części książki. Książka będzie do odebrania w budynku szkoły podstawowej codziennie od godz. 8.00 - 14.00.
.....................................................................................................................................................................................

Środa 7.04. 2021 r. 
 Dzisiaj poznamy literę F, f. Życzę miłej pracy :) :) :)
Temat: Artyści to my
      „Farby” - zabawa słuchowa z ruchu
  • Wyznaczamy 2 miejsca - jedno dla głoski   w (kładziemy tam zdjęcie wazonu, lub wazon), drugie dla    f (kładzie tam zdjęcie foki lub inne zdjęcie na głoskę f). Wypowiadamy 1 słowo - gdy usłyszą słowo z głoską w, biegną do miejsca z w, słowo z f, biegną do miejsca z f.
  • „Artysta” - zabawa słownikowa. Zadajemy pytania: Kto to jest artysta? Czym zajmuje się artysta? Dzieci świąteczne. Podkreślamy, że nie każdy, kto coś zrobi, jest artystą - jego dzieło musi być wyjątkowe, budzić emocje, artysta musi mieć talent, bardzo to dobrze, co się zajmuje, być wytrwały i ciągle ćwiczyć, by być jak najlepszy. Dzieci podają przykłady dziedzin, w których mogą korzystać artyści: malarstwo - malarz, rzeźbiarstwo, literatura - pisarz, poeta; muzyka - kompozytor, śpiewak, piosenkarz, gitarzysta; teatr - aktor, reżyser itp
  • „Malarstwo” - rozmowa z dziećmi. Rozmawiamy na temat różnych stylów w malarstwie na temat jednego tematu, np. drzewo. Dzieci porównują przedstawienia. Możliwe też obejrzyj zdjęcia w albumach, gazetach itd.
  • „W pracowni malarza” - zabawa dydaktyczna. W pudełku są różne rodzaje farb, pędzli, karton do akwareli, itp., A także kilka rzeczy niezwiązanych z malarstwem. Dzieci za pomocą dotyku starają się rozpoznawać, co to za przedmiot. Następnie dobierają te, które do siebie pasują, i ustalają, kto ich używa.
  • „F jak farby” - wprowadzenie liter f, F. Pokazujemy ilustracje przedstawiające pracownię malarza.
  • https://www.youtube.com/watch?v=KpV1u3o-6G8
  • Zwracamy uwagę na farby. - dzieci piszą wyraz farby; - wyklaskują sylaby, przeliczają - wycinają 2 białe kwadraty (2 sylaby); - wypowiadają głoski, przeliczają - wycinają głoski kółek; - określają głoskę w nagłosie, zwracając uwagę na zwrotną głoski f; - wyszukują inne słowa zaczynające się głoską f. Demonstrujemy małe i wielką literę drukowaną f, F, dzieci omawiają, zwracając uwagę na wyróżniające cechy, wyszukują literę w innych wyrazach  https://www.youtube.com/watch?v=gZNXDjwqhE0
  • „Fiołki” - zabawa plastyczna. Ustawiamy kompozycję ceny z wazonika z fiołkami (lub innymi wiosennymi kwiatami: tulipanami, żonkilami, narcyzami) i oznaczenie owocu na tle żółtego materiału. Dzieci mają za zadanie namalować tę kompozycję farbami plakatowymi.
  • Niegraficzne odtwarzanie wzoru. Dziecko otrzymuje po 3 patyczki lub kredki, z których układa literę F na dywanie. Rodzic poprawność i zalecenie koryguje.
  • Graficzne odtwarzanie wzoru. Dajemy farby, grube pędzle i czyste kartki A4. Przypominamy, gdzie miejsce, i jak kreślić kolejne elementy litery F. Dzieci kreślą F na czystych kartkach.
  • „Kuchenni malarze” - zabawa grafomotoryczna. Dzieci na tacce z mąką rysują palcem dowolny obrazek. Następnie demonstrujemy sposób pisania liter f, F, a dzieci powtarzają kilka razy na tacce z mąką.
  • Praca z CziP61 - wodzenie palcem po śladzie liter f, F, pisanie w tunelu, pisanie liter po śladzie, po kropkach i samodzielnie, pisanie krótkich zdań.
  • Dziękuję za wolne pracę i zabawę. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia.
Witam Was sześciolatki :) :) :)     
 Temat: Artyści to my
Ćwiczenia gimnastyczne (plastikowe butelki (1,5 l), lina, 2)
- „Butelkowy slalom” - zabawa orientacyjno-porządkowa. Dzieci poruszają się w poruszaniu się w uderzanym rytm, omijają się na poruszenie się. Gdy rytm zmieni się na marsz, biorą po 1 butelce do ręki i maszerując, wystukują nią rytm o dłonie. Podczas kolejnej zmiany odstawiania butelki na podłogę, poruszają się biegiem, ostrożnie omijają przeszkody. Zabawę powtarzamy kilka razy.
- „Góra - dół” - ćwiczenie podnoszące duże grupy mięśni. Dzieci stoją w niewielkim rozkroku, chwytają butelki w dłonie i wykonują ćwiczenia zgodnie z poleceniem: góra - dół (wyprost z uniesieniem dziecko w górę i skłon do przodu z dotknięciem do podłóg), w prawo - w lewo (skręt tułowia w prawo iw lewo bez odrywania stóp od podłóg), ósemki (w skłonie rysowanie butelką ósemki, okrążanie na przemian prawej i lewej stopy). Zadania wykonują naprzemiennie.
- „Podrzuć - złap” - zabawa zręcznościowa. Dzieci spacerują, podrzucają i łapią butelkę.
- „Przestaw butelkę” - ćwiczenie kształtu mięśnie tułowia (brzucha). Uczestnicy zabawy są w siadzie skulnym, przed nimi stoją butelki. Dzieci unoszą nogi nad podłogę, chwytają butelki stopami i przenoszą je z prawej strony na lewą iz powrotem. Znam miejsce to miejsce obrót dookoła własnej osi, litografię, a następnie odstawić ją na miejsce. Zabawę powtarzamy 6–8 razy.
- „Przekładanka” - ćwiczenie kształtujące mięśnie tułowia (grzbietu). Dzieci są w leżeniu przodem, przed nimi stoi butelka. Na hasło unoszą ramiona nad podłogę, chwytają butelkę i przekładają z ręki do ręki przed sobą nad podłogą. Ćwiczenie powtarzamy 6–8 razy.
- „Kto dalej rzuci?” - rzuty na odległość. Rozciągamy linę w poprzek. Zapraszamy dzieci na linie rzutów oddaloną od liny ok. 5 m. Dzieci wykonują rzuty na odległość, próbują przerzucić butelkę przez linę
. - „Butelkowy” - Dzieci stoją na linii startu / mety. Ustawiamy przeszkody po 3 w rzędzie. Dzieci pokonują trasę slalomu, tocząc przed piłką za butelką.
- „Wałek” - ćwiczenie wyprostne. Dzieci w siadzie płaska z butelką nad głową. Wykonują ślizgową butelką po nogach od ud aż do palców, robią głęboki krok do przodu. Po chwilach podnoszących się i wracają do pozycji wyjściowych. Zadanie powtarzają się 6–8 razy.
- „Unieś butelkę” - ćwiczenie przeciw płaskostopiu. Ćwiczący w siadzie chwytają butelkę stopami, przetaczają się na plecy, podnoszą butelkę prostymi nogami, a następnie przekazują do rąk. Siadają z butelką i przekazują do stóp. Zadanie powtarzamy 8–10 razy.
- Marsz. Dzieci maszerują dookoła. Rytmicznie wystukują rytm wymyślanych przez siebie hasłem związanym z usługami środowiska, np. O przyrodę bardzo dbamy, bo planetę swą kochamy. Śmieci sprawnie segreguję, wszystkich w koło przypilnuję. Metal, szkło, plastik, ubranie - nowe życie dziś dostanie. Uderzenie butelką w dłonie na każdą sylabę wymawianych słów.















Wtorek 6.04.2021 r.  
Dzień dobry. Witam poświątecznie :) :)       
Myślę, że Święta spędziłyście bardzo radośnie i wesoło, że nikt z Was nie zachorował. 
Temat: Szanujemy ludzi, rzeczy i przyrodę. 
1. Ćwiczenia
- „Rzeźby” - zabawa pobudzająco-hamująca. Dziecko biega .Na dowolny sygnał staje bez ruchu w jakiejś wymyślnej pozie, udając rzeźbę.
- „Zegary” - ćwiczenie tułowia i mięśnie mięśni. Dziecko w siadzie skrzyżnym, ręce zaplecione na plecach. Wystukujemy 2 rytmy - ćwierćnutowy i ósemkowy. Przy rytmie ćwierćnutowym dziecko naśladuje bicie zegara - ze słowami bim-bom pochylają się mocno do przodu z wyprostowanymi plecami i prostują; w rytmie ósemkowym recytują cyk, cyk cyk, cyk z jednoczesnym przechylaniem głowy raz w lewo, raz w prawo
- „Malarze” - ćwiczenie ramion. Dziecko naśladuje malowanie dużego obrazu. Mówimy, którą ręką i jakie ruchy ma numer, np. malarz gruntuje płótno z dołu do góry, z lewej do prawej, na ukos; teraz maluje duże koła.
- „Marsz” - ćwiczenie uspokajające. Dziecko maszeruje po obwodzie koła przy fabryce muzyce.
2. „Kornelia i Stefan” - rozmowa o szacunku na opowiadania.
Kornelia i Stefan Joanna M. Chmielewska
Kornelia z rodzicami przyjechała na weekend do Karpacza. Wczoraj chodzili po górach, a dziś… - Mamo, gdzie dzisiaj pójdziemy? - spytała Kornelka, wyskakując z łóżka. - Do muzeum, a potem nad wodospad - odpowiedziała mama. - Ubieraj się szybko, jedz śniadanie i wychodzimy. Dziewczynka bardzo chciała zobaczyć wodospad, lecz do muzeum wcale jej nie ciągnęło. Była już kiedyś w muzeum z wujkiem. Widziała tam zbroje rycerskie, miecze, armaty, mundury chyba sprzed stu lat, mapy i tablice z jakimiś napisami. Wujek czytał i strasznie długo oglądał wszystkie eksponaty, Kornelka nie mogła doczekać się, kiedy wreszcie stamtąd wyjdą. - Musimy iść do tego muzeum? - spytała, sięgając po kanapkę. - Nie znamy, ale chcemy. - Mama wrzuciła butelkę wody do plecaka. - Kto chce, ten chce - mruknęła Kornelia. - Ty też wolałbyś od razu iść nad wodospad, prawda? - zwróciła się do ulubionego misia. Ale Stefan jak zwykle nic nie odpowiedział. Grzecznie siedział w kieszeni sukienki, skąd wystawał mu tylko brązowy łepek. - Jak w muzeum będzie nudno, zaczniemy marudzić - szepnęła do niego dziewczynka, kiedy wychodzili z pensjonatu. *** Rodzice Kornelii zatrzymali się przed niewysokim przedłużeniem. - Jesteśmy na miejscu. Córeczko, chcesz przeczytać, jakie to muzeum? - Tata wskazał napis nad napisem. Kornelka niechętnie pokręciła głową. Napis długi, a Ona dopiero uczyła się czytać. Nie obchodziło jej, co to za muzeum, więc po co trzeba się męczyć? - Jestem pewien, że ci się tutaj spodoba. - Tata otworzył oszklone drzwi. Kornelia odmruknęła coś niewyraźnie i nie rozglądając się, weszła do środka. Wyjęła Stefana z kieszeni, poprawiła mu kubraczek i kokardkę. Tata kupił bilety, pani otworzyła im drzwi do sali i podała mamie informator. - Mamo, tu są lalki w strojach ludowych! - zdziwiła się Kornelia, podchodzenie do pierwszej gabloty. - Pani w przedszkolu pokazywała nam takie na obrazkach. Ojej, zobacz, jaki malutki dzbanek i filiżanki! A jakąkolwiek dowolną dowolną dowolną dowolną dowolną dowolną dowolną dowolną kolorową malowaną szafę szafę masz te lalki! I tu też są lalki! - Dziewczynka biegała od jednej witryny do drugiej. - Jestem tutaj! A tam figurki górali i owieczek - mówiła podekscytowana. - O, ile samochodzików! Ja chcębym ten niebieski z odkrytym dachem. Jakby się go dało powiększyć, dopiero by było! - Kornelia zatrzymała się przed gablotą pełną zabytkowych modeli aut. Takie śliczne, błyszczące i zupełnie inne od samochodów, które widywała na ulicach. - Gdy babcia Ania była mała, to jeździły takie auta? - zapytała. - Nie. One są jeszcze starsze. Z czasów praprababci - odpowiedział tata. - To strasznie dawno. Mamo, patrz, lalki babcie. - Dziewczynka wskazała figurki w długich sukniach siedzących przy stole. - A jakie mają miny. Jakby im się nic nie podobało. - To posępne kobiety z Holandii. - Mama zajrzała do informatora. - Hmm… a gdzie ja widziałem przed chwilą podobną minę? Zdaje się, że u jakiejś dziewczynki, która nie chce iść do muzeum - zaśmiał się tata. Nie wiem, że to będzie takie muzeum. - Kornelia rozejrzała się wokoło. - Tu chyba są same zabawki - dodała ze zdziwieniem. - Bo to jest muzeum zabawek - wyjaśnił tata. - Takie specjalne muzeum dla dzieci? - Nie tylko dla dzieci. - Mama spojrzała na starszą panią i pana, którzy właśnie weszli do sali. - Dorośli mogą tu powspominać dzieciństwo, ale także dowiedzieć się wielu rzeczy. - Na przykład czego? - Jakimi zabawkami bawiły się i bawią dzieci w różnych stronach świata, z jakich materiałów robiono kiedyś zabawki. A jak się ogląda domki dla lalek, widać, jak ludzie mieszkali, jakie mieli meble i przedmioty w domach… - Mamo, patrz, jaka malutka łazienka - przerwała Kornelia. - chcę na każde nóżki! I taki stary piec do podgrzewania wody i złoty prysznic! O właśnie, teraz już wiesz, jak wyglądały dawniej łazienki - popraw mama. - I pokoje, i kuchnie. - Kornelka nie mogła się napatrzeć na domki dla lalek. Rodzice obejrzeli już wszystko, a ona ciągle odkrywała coś nowego; a to miniaturową maszynkę do mielenia w kuchni, a to fortepian w saloniku, a to wyjątkowo śliczną lalkę. W witrynieach przy wyjściu mieszkały misie. Małe, duże, białe, brązowe, beżowe, szare, żółte, misie chłopcy i misie dziewczynki, misie z bajek iz filmów, na ławeczce siedziała misia panna młoda z welonem na głowę. Co robił Stefan? Przykleił nos do szyby i wcale nie chciał się ruszyć. Może rozmawiał z misiami w jakimś niesłyszalnym języku? - Stefanie, możemy iść już. Ale jeszcze kiedyś tu wrócimy. To muzeum jest całkiem fajne, nie? - Kornelia poprawiła misiowi grzywkę, która przykleiła mu się do czoła. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. Może rozmawiał z misiami w jakimś niesłyszalnym języku? - Stefanie, możemy iść już. Ale jeszcze kiedyś tu wrócimy. To muzeum jest całkiem fajne, nie? - Kornelia poprawiła misiowi grzywkę, która przykleiła mu się do czoła. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. Może rozmawiał z misiami w jakimś niesłyszalnym języku? - Stefanie, możemy iść już. Ale jeszcze kiedyś tu wrócimy. To muzeum jest całkiem fajne, nie? - Kornelia poprawiła misiowi grzywkę, która przykleiła mu się do czoła. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak do Stefana, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. co w muzeum zabawek były z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. co w muzeum zabawek były z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. - Ciekawe, co w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. co w muzeum zabawek były z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział. co w muzeum zabawek były z naszych czasów? Jak myślisz? Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział.
3. Po wysłuchaniu tekstu odpowiedzi na pytania, np. Dokąd rodzice zabrali Kornelkę? Dlaczego na początku dziewczynka była niezadowolona? Jak zachowywała się Kornelka w muzeum? Czego dowiedziała się podczas zwiedzania? Co mówić robić, by za wiele lat jakieś inne dzieci zobaczyć, jak wyglądały dzisiaj zabawki? Co lub kogo jeszcze trzeba szanować? Co to jest szacunek? Jak mozna okazywać, ZE SIĘ kogoś LUB coś szanuje
4. „Szanujemy, gdy ...” - mapa myśli. Dziecko na małe kartkach robi rysunki, odpowiedzią na pytanie: Co To Jest szacunek? Dziecko opowiadające o swoich pracach io tym, jak rozumie pojęcie szacunek. Kierujemy rozmową, żeby dziecko doszło do szczytu, że nie ma wstępniejszego wyboru szacunku, wszystko i wszystkie trzeba szanować tak samo. Dziecko kończy przez rodzica zdanie: Szanujemy, gdy…
5. „Pantomima” - zabawa parateatralna. Odgrywanie scenek, np. dziecko na krześle, podchodzi starsza osoba i staje obok słowo, dziecko gra się, dziecko gestem i mówi: Proszę, proszę pani usiądzie; jedno dziecko wyjścia książki, przegląda i rzuca na podłogę, a drugie podchodzi, książki i odkłada na miejsce, głaszcząc… itd. Pytamy: W jaki sposób wyrażony szacunek?
Dziękuję za wolne pracę. Pozdrawiam Było bardzo serdecznie :) :) :)      


Piątek 2.04.2021 r. 
Dzień dobry. Witam wszystkich bardzo serdecznie :) :) Myślę, że wczoraj miałyście miły i wesoły dzień :)
Coraz bliżej Święta Wielkanocne. Życzę Wam i Waszym Rodzicom dużo, dużo zdrowia i radości.
Temat: Śmigus-dyngus        
https://www.youtube.com/watch?v=Zli55yu_w4A
1. Wiersz M. Terlikowskiej „Śmigus - dyngus”
Wie o tym Tomek i Ewa,
Że w śmigus się wszystkich oblewa.
Ale czy trzeba Pawełka
Oblewać z kubełka?
Wystarczy mały kubeczkiem
Dla żartu.
Dla śmiechu.
Troszeczkę.
Bo może wiatr chmurę przywieje
I wszystkie Czy deszczem
Poleje?
2. Śmigus dyngus to wesoły zwyczajny związany z lanym poniedziałkiem. Zwyczaj ten będzie tylko wtedy wesoły i przyjemny dla wszystkich, gdy nie będziemy robić nikomu przykrości.
https://www.youtube.com/watch?v=MXr5pWMtKqc
3. „Śmigus-dyngus” - praca plastyczna. Malowanie lub rysowanie - śmigusa- dyngusa. Śmigus - dyngus oczami dziecka.
4. „Czyje wiadro cięższe?” - zabawa dydaktyczna. Ważenie. Rodzic przygotowywanie wagi z wieszaka (wieszak musi mieć poprzeczny drążek lub zaczepy na końcowe końce, łatwiej będzie będzie zaczepić pojemniki do umieszczania produktów). Doczepia robić np. papierowe lub plastikowe torby, kartonowe pojemniki na sznurku lub plastikowe wiaderka (muszą być takie same). Rodzic waga, kontrybucja do jednego pojemnika po 2 klocki i liczy ile klocków jest wkładanych i obserwuje wagę. Gdy wieszak zdecydowanie się przechyli, zacznie wkładać klocki do następnego przejścia do momentu, aż wieszak się wyprostuje. Dziecko waży różne zabawki í porównuje, Co jest cięższe?
5. „Nasz śmigus” - rozmowa z dziećmi. Dziecko samo wyjaśniają, co oznacza śmigus-dyngus. Rodzic uzupełnia jego wiedzę: Śmigus-dyngus to tak naprawdę dwa odrębne zwyczaje, które obchodzono tego dnia - w poniedziałek. Śmigus to zwyczaj obchodzenia przez gospodarza na wsi swoich pól i polewania ich wodą w celu poznania nowych plonów. Są też dyngus to zwyczaj obdarowywania kiełbasą i jajkami osób, które przychodziły i składały życzenia. Rodzic zadaje pytania: Jak teraz obchodzi się ten zwyczaj? Co podoba się dziecku w śmigusie-dyngusie? Co dziecku się nie podoba w tej tradycji? Jak można w kulturalny sposób spędzać ten dzień? Rodzic, również, że ten zwyczaj do symbolu, wiec polewanie też powinno być symboliczne.
6. Praca z L60 - kolorowanie według kodu, dekodowanie Informacji.
7. „Tradycja” - rozmowa z dziećmi z wykorzystania W1–2. Dzieci pod kierunkiem Rodzica podsumowują wiadomościach na temat omawianych i znanych wartości - tradycji np. Które tradycje najbardziej im się podobają? Które są wesołe, radosne?
Dziękuję Wam bardzo za pracę i jeszcze raz życzę WESOŁYCH ŚWIĄT!
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie :) :) :)
Czwartek 1.04.2021 r. 
Dzień dobry Dzieci :) :):
Pamiętajcie !!!
Dzisiaj 1 kwietnia -     prima aprilis. Robimy sobie psikusy i żarty :) :) :)  
1. „Świąteczny Stół” - piosenka
 https://www.youtube.com/watch?v=JMbbv83DgUM
2. Rozmowa na temat piosenki: Co znajd się na wielkanocnym stole?
3 „Kroimy wyrazy” - Zabawa dydaktyczna - dzieci sylabizują (klaszcząc) nazwy wyrazów podanych przez rodzica. Podają ilość sylab w wyrazie. WYRAZY związane z świtami wielkanocnymi: Wielkanoc, święta, jajko, pisanki, palma, życzenia, kurczątko, zajączek, baranek. Śmigus-dyngus, Baba Mazurek
4. „Co lokalnego się na wielkanocnym stole?” - opowiadamy jakie inne potrawy jemy podczas śniadania wielkanocnego. Poznajemy tradycje jadania białej kiełbasy, szynki, baranka z masła, mazurków, jajek i babek wielkanocnych.
5. Zabawa „Prawda czy fałsz”. Dzieci słuchają wypowiadanych przez rodzica zdania. Jeśli według nich, są prawdziwe, wstają, gdy prognozy, że są nieprawdziwe tupią nogami w podłogę. Zdania: Pisanki do ozdobione jajka. Do koszykanego obok pisanek kładziemy Wielkanoc warzywa. Baranek wielkanocny może być z ciasta. Cukrowe zajączki robimy z pietruszki. W czasie Wielkanocy dzielimy się jajkiem. Święta wielkanocne są w normie. Bazie - kotki rosną na wierzbie.
6. „Zwierzątka na stuła” -. Dzieci wykonają zajączka i kurczątko jako obrączki do serwetek. Zajączek: 2 paski biały papier o szer ok. 5 cm i długość ok. 16 cm i 13 cm. Oba paski dzieci sklejają w rulony i naklejają krótszy na starsze. Wycinają zajęcze uszu - nietoperze na pół dłuższe boku i od strony zgięcia wycinają łuk. Naklejają naszy na końcówki. Z kolorowego papieru wycinają łapki zająca w kształcie łez i naklejają na nich całą postać. Wycinają i naklejają szczegóły - oczy, nos, wąsy. W środek tułowia wkładają złożoną serwetkę. Zajączki pola tekst do dekoracji stołu. • biały i beżowy, karton, nożyczki, klej, mazaki
Tak samo dzieci robią kurczaczka. Niewielki kawałek pomarańczowego lub czerwone kartonu na pół i wycinają dziób. Łączą wszystkie elementy. Tu także wkładają zrobić tułowia złożoną serwetkę.
7. Praca z KP3.56. - ćwiczenia w czytaniu, następstwo czasu, dobieranie podpisów do obrazka, pisanie cyfr w kratkach • KP3, ołówki
8. „Mazurkowe wzorki” - zabawa grafomotoryczna. Dziecko ma tacę z mąką. Jest to ich mazurek. Ozdabiają idź, wymyślając wzory.
9. Praca z CziP60 - ćwiczenia w czytaniu, ćwiczenia percepcji wzrokowej i logicznego myślenia
10. „Muffinki - zajączki” - działanie dzieci. Dzieci pod nadzorem rodzica przygotowują ciasteczka według poniższego przepisu
.Przepis: 1,5 szkl. mąki pszennej, 1 jajko, 2 łyżki brązowego cukru, 150 ml oleju, 2 łyżki kakao, 1,5 szkl. jogurtu (400 ml) 2 łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli.
Do ozdobienia: ½ szkl. . pudru lukier lub polewa z białej czekolady.
Przygotowanie: łączymy ze sobą składniki suche - przesiewamy mąkę, dodajemy sól, kakao i proszek do pieczenia, cukier puder, cukier brązowy, startą czekoladę í wszystko mieszamy. Do osobnej miski wbijamy jajko. Dolewamy olej i jogurt - miksujemy. Składniki mokre wlewamy do suchych i mieszamy. Masę nakładamy do foremek, do 2/3 wysokości. Pieczemy 20–30 min w 170˚ w piekarniku z termoobiegiem. Z porcji wychodzi 12 babeczek. Z kartonu wycinamy kształt zajęczych uszu. Muffiny polewamy lukrem, wkładamy uszy; z lentilek robimy oczy i nos, az makaronu spaghetti wąsy.
Wąsy można też namalować pisakami.
SMACZNEGO - mniam, mniam ...
Dziękuję za ulubioną pracę i zabawę. Jutro kolejna tradycja Wielkanocna - śmigus dyngus.
Miłego dnia. Pozdrawiam Był serdecznie :) :) :)














Środa 31.03.2021 r. 
Dzień dobry dzieci. Witam wszystkich bardzo serdecznie i wesoło :) :) :)
         Temat: Wielkanocny koszyk dużo mokrych dzieci? (smycz poniedziałek) Już białą serwetę ścielęleń zie owsie, zieleń. Rośnij wysoko, nie zwlekaj, bo cukrowy ktoś już czeka. Bardzo sympatyczny symbol wielkanocny co ma krótkie uszy i jest bardzo skoczny. (Zając)  
1. Odpowiedzcie na pytanie: Czy wiecie o mówi zagadka?
To w nim leżą na serwetce oraz cukrowy mały baranek. Drożdżowa babka, sól i ser biały, i już jest pełny koszyczek mały ... 3. Rozmowa na temat wiersz: Czy wkładamy jedzenie? Co powinno znaleźć się w wielkanocnym koszyczku? Co robimy z pełnym koszyczkiem?
jajka malowane,
a pośrodku, obok chlebka,
spoczywa baranek. (koszyk wielkanocny)
2.Wiersz: Wielkanocny koszyczek Zbigniew Dmitroca
W małym koszyczku dużo żywności,
które niesiemy do poświęcenia: chleb i wędlina, kilka pisanek







4. Zapoznajcie się z symboliką pokarmów, które święcimy w koszyczku wielkanocnym.
Chleb - symbolizuje ciało Chrystusa. Wkładamy go do koszyczka, aby zapewnić sobie dobrobyt i pomyślność.
Jajka - są symbolem nowego, rodzącego się życia.
Wędlina - jest symbolem dostatku, bogactwa i dobrobytu.
Sól i pieprz - symbolizują oczyszczenie, prostotę i prawdę.
Baranek - jest symbolem Chrystusa - Baranka Bożego, zwycięstwa zwycięstwa śmierć. Wkładana do koszyczka figurka baranka jest wykonana z cukru, czekolady lub chleba.
Chrzan - jest oznaką ludzkiej ludzkiej, którą chcesz mieć przez cały rok.
5. Zabawa: Pełny koszyczek
Podajemy dzieciom nazwy wielkanocnych symboli. Zadaniem dziecka jest nazwanie głoski słyszanej w nagłosie (na początku wyrazu) nazwy. Następnie dziecko zacznij o tym czy wymieniony przedmiot może znaleźć się w wielkanocnym koszyku.
6. Wspólne malowanie farbami koszyczka wielkanocnego. Po wyschnięciu koszyczek można wyciąć i ozdobić np. brokatem, wstążką, serwetką z papieru. Propozycja dla tych, którzy mają możliwość wydrukowania instalacji instalacji pod linkiem:
https://wczesnoszkolni.pl/swieta/koszyczek-wielkanocny
7. Rzucamy piłką do siebie. Zadaniem posiadacza zbliżenia jest dokończenie kluczowego z Wielkanocą, np. bara - nek…
8. Wielkanocne zagadki
W dniu, czy wiecie,
chociaż słońce świeci,
biega po podwórku






Kto? (baranek)

Cytrynowa, piaskowa bądź czekoladowa. Na stole wielkanocnym tradycyjnie króluje, bo wszystkim najczęściej bardzo smakuje. (baba wielkanocna)

Jedzeniem świeżo świeżo wypieczonym, pięknie przystrojony. Tuż przed Wielkanocną do kościoła jest niesiony. (koszyczek)

Żółciutki jak słoneczko symbol Wielkanocny. Wyskakuje z jajeczka ten ptaszek radosny. (kurczaczek)

Poranna jest godzina, gdy na tym wielkanocnym posiłku spotyka się rodzina. (śniadanie wielkanocne)



9. Praca w książkach
Praca z KP3.55 - rysowanie po śladzie, kolorowanie, czytanie, przeliczanie, kreślenie cyfr. • KP3, kredki
• Praca z L59 - ćwiczenia w dodawaniu i odejmowaniu, ćwiczenia w logicznym myśleniu, pisanie cyfr w liniaturze. • L, kredki
10. Zabawa rozwijająca wyobraźnię i umiejętność wypowiadania się. Dziecko musi dokończyć zdanie: „Wielkanoc jest radosna, ponieważ…” "W koszyku wielkanocnym ..."
11. „W wielkanocnym koszyku” - zabawa matematyczna.
Układamy zadanie: Jurek włożył do koszyka tyle…. jajek (rzut kostką), a Zosia dołożyła jeszcze tyle… .. (rzut kostką). Policz, ile to razem, i zapiszcie liczbami oraz znakami. Każde dziecko liczy na swoim poziomie - dzieci zdolne w pamięci, słabo liczące na palcach albo z wykorzystanie liczmanów. Mama dołożyła jeszcze tyle…. (rzut kostką) jajek. Ile było razem? Jurek wyjął z koszyka tyle…. jajek (rzut kostką). Ile jajek zostało w koszyku?
12. „Wielkanoc języzyny koszyczek” - zabawa językowa. Dzieci układają zagadki na temat produktów produkty się w koszyku.
Dziękuję za udszy dzień i zapraszam na jutro. Pozdrawiam :) :) :) Miłej środy. - Witam tych, którzy z utęsknieniem czekają na Wielkanoc, - Witam tych, którzy zrobili już wiosenne porządki.














Worek 30.03.2021r. 
- Witam tych, którzy lubią się uśmiechać,
- Witam tych, którzy lubią wiosnę,


Temat: Robimy pisanki 
1. Informacje na temat pisanek:
- nazewnictwo: pisanki - pisanki na skorupce gorącym woskiem, barwienie, zdejmowanie wosku i nakładanie i barwienie w kolorze ( metoda batikowa);
kraszanki - wydrapywanie w zabarwionej skorupce cienkich linii;
- różne sposoby wykonania w zależności od regionu;
- Naturalne Barwniki zrobić jajek (. Łupiny cebuli, sok z Buraka, sok z kapusty ITP) Pisanki, pisanki, jajka malowane nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek. Pisanki, pisanki kolorowe, na nich malowane bajki pisankowe. Na jednej kogucik, druga słońce,
 Https://www.youtube.com/watch?v=GxyHrdgTxQs         
https://www.youtube.com/watch?v=s1O9MnxNc1s
2 .Słuchanie Wiersz Krystyny Różeckiej „Pisanki”.
„Pisanki”










śmieją się na kabel
laleczki tańczące.
Na czwartej kwiatuszki,
a na piątej gwiazdki.
na każdej pisance na sylaby i głoski - liczenie sylab i głosek. 5.Zabawa: „Mama kwoka i kurczątka”. Świeci słonko, kurczaki wychodzą na podwórko, grzebią nóżką w trawce, szukają ziarenek (dzieci naśladują kurczaczki). Gdy zachodzi słonko i zaczyna się burza. Kurczaczki szybciutko, chowają się pod pole mamy kwoki (szukają miejsca - chowają się). 6. „Masażyk” - zabawa relaksacyjna Rodzice wykonują go dzieciom, następnie dzieci rodzicom. Stary niedźwiedź śpi io wiośnie śni: Ja żółciutkie kurczaczki. (rysujemy kurczaczki- kółko, kółko, nóżki, dzióbek)
piękne opowiastki.
3.Udzielanie odpowiedzi na pytania:
Co było na pierwszej, drugiej, itd.?
Na której z kolei pisance są laleczki, gwiazdki itd.
4. Dzielenie wyrazu         pisanki 





Śniła mu się pisaneczka, ta co cała jest w kropeczkach. (uderzenia palcami- kropki)
Była też w paseczki. (rysujemy paseczki)
I w wesołe krateczki. (rysujemy krateczkę)
Ta w malutkie ślimaczki. (rysujemy ślimaczki)

Cii… wiosna, wiosna ach to ty! (całymi dłońmi).
7. „W chowanego z pisanką” - zabawa. Dziecko zakrywa na chwilę oczy, dziecko chowa styropianowe jajko. Dziecko, pomoc jajko, kierując się co do odległości: 10. Praca z CziP59 - rysowanie po śladzie, kreślenie ornamentów, pisanie wyrazów po śladzie. 11. „Wzory na pisankach” - zabawa konstrukcyjna. Każde dziecko ma owal wielkości kartki A4 (to pisanka) i kolorowe kartki, bibuła. Z kolorowych kartek przygotowuje prostokąty, kwadraty (kilka z koloru i koloru) lub tylko koła. Wyklejamy jajko kolorowymi figurami. https://www.youtube.com/watch?v=ZvBJw8oT8EQ        12. „Zajączek” - praca plastyczna według instrukcji obrazkowej z wykorzystaniem KP3.63.
najdalej, blisko, bliżej, dalekoej, jest. Gdy odnajdzie jajko, teraz ono chowa, a rodzic szuka.
8. „Pisanki” - działanie dzieci. Każde dziecko ma jajko na twardo w skorupce lub wydmuszkę.
Owija ją kilka razy dość grubym sznurkiem i wkłada do słoja z przygotowanymi barwnikami. Są to barwniki do jajek.
9. Praca z KP3.54 - w czytaniu i liczeniu, kolorowanie według instrukcji.




Wycinanie, składanie pracy według instrukcji, łączenie elementów. Przygotowałam kilka prostych zabaw, które są związane z wielkanocną tradycją- pisankami. Można je przeprowadzać w domu lub na podwórku. Nie podróż wielu rekwizytów ani przygotowań. Mam nadzieję, że choć kilka uda się zaproponować dzieciom. Bo przecież właśnie przez zabawę maluchy poznają tradycje związane ze świętami. 1. Wybitka. Różne są nazwy tej zabawy. Polega na stukaniu się ugotowanymi jajkami. Wygrywa ten, czyje jajko się nie rozbije lub ucierpi najmniej, podczas wszystkich potyczek. 3.Rzucanie pisanek
Dziękuję Wam za wspaniałą pracę i zabawę. Jutro bedzie poznawali kolejną tradycję wielkanocną. Pozdrawiam :) :) :)




2.Wielkanocne toczenie jajek
Ta zabawa polega na potoczeniu (rzuceniu / poturlaniu po polowaniu) ugotowanego na zimko jajka. Jak najdalej. Kto najdalej, ulubione wygrywa. Inną formą tej zabawy (jeszcze starszą) było celowanie jajkiem do wykopanego dołka. Handel tocząc.

Ta zabawa polega na rzucaniu do siebie (zatem parami) pisanek. Przy każdym rzucie, w którym uda sięać jajko i nie spadnie na złapanie, para oddala się od siebie o jeden krok. Zabawa kończy się, kiedy pisanka wyląduje na ziemi.
4.Z papieru
Narysuj po prostu jajko na kartce A4 i poproś pociechę o wycięcie (choć nie jest do wykorzystania). Następnie zdecydujcie, na jakąś jakąś planetą planetą planetą planetą techniką je ozdobić. Takie jajko może być wspaniałym prezentem - zajączkiem dla najbliższej rodziny:
  • wyklejane plastelina,
  • ryż przyklejony do plasteliny,
  • ozdobione skrawkami gazet (wydzieranka),
  • ozdobione małymi figurami geometrycznymi, które maluch wcześniej sam powycinał (dobrze, może być z twoją pomocą),
  • pomalowane farbami,
  • obsypane brokatem,
  • mozaika, czyli drobne elementy przyklejone obok siebie,
  • z ulubionym bohaterem z bajki,
  • z zabawnym napisem,
  • ozdobione wyciętymi literkami z różnych gazet,
  • tylko czarno-białe (dowolne wzory).
5.Wielkanocne szukanie jajek      
Ukryj w domu kilka czekoladowych jajek. Będzie ciekawie jeśli pomożesz dziecku odgadywać, gdzie są schowane jajka. Mówiąc ciepło - zimno.
6.Przenoszenie jajek
Przygotuj plastikowe łyżki (lub zwykłe) i ugotowane jajka. Zabawa polega na przeniesieniu narzędzi z jednego miejsca, do wyznaczonej mety. Najlepiej oczywiście na podwórku, ale jak się nie da, to można w domu.
Miłej




























zabawy :) :) :) Objaśnienia skrótów:
KP - Karty pracy
CziP - Czytanie i pisanie
L - Liczenie
W - Wyprawka
dzień dobry, dzień dobry, witam Was :) :) :) - „Idą Święta” SŁOWA:      
Przypomnijmy sobie naszą wielkanocną piosenkę i wierszyk.


Idą święta, wielkanocne idą święta.
O tych świętach każdy zając z pamięta
Do koszyczka zapakuje słodycze
i na święta przyniesie moc życzenia.
Idą święta, wielkanocne idą święta.
O tych świętach i kurczątko pamięta.
W żółte piórka się ubierze, wesołe
wśród pisanek będzie biegać po ukrad.
Idą święta, wielkanocne idą święta.
O tych świętach nasz baranek pamięta.
Ma na stronie mały dzwonek dźwięczący,
będzie dzwonił, będzie skakał po łące.

 https://www.youtube.com/watch?v=B3AVIa8MJbQ


Wielkanocny wierszyk
Kto pamięta? :) :) :)

ŚWIĘTA WIELKANOCNE Słońce
moc grzeniejje,
ciepłe już poranki,
a my z naszą babcią robimy pisanki.
Mama piecze ciasta,
kupiła baranka.
Moja jej pomagamy od samego ranka.
Bo już nadchodzą Wielkanocne Święta
cała rodzina jest dziś uśmiechnięta.

WIELKANOC
TEMAT: Palmy wielkanocne
Wczoraj była Niedziela Palmowa.
Mój dzisiaj będziemy rozmawiać o tej wielkanocnej tradycji.
„Bazie i palma” - słuchanie bajki, rozmowa na podstawie jej treści
  •  Bazie i palma - Urszula Kamińska
  •  Nadeszła wiosna. W parku nad stawem rozkwitła wierzba. Jej cienkie gałązki były pełne puchatych bazi, nazywanych kotkami. Dzień był słoneczny i dość ciepły jak na połowę marca. Dlatego zaraz po śniadaniu przedszkolaki wybrały się na spacer do parku. Gdy szły drogą nad stawem, zauważyły kwitnącą wierzbę. - Ojej, ile bazi - zawołał Krzyś. - A jakie puchate i delikatne! Wyglądają jak małe kotki - dodała Ania, dotykając jednej z nich. - Może ułamiemy sobie trochę do wazonu? - zaproponował Filip. - W żadnym wypadku - powiedziała pani. - Pomyślcie, co by było, gdyby każdy, komu się podoba, rwał sobie z parku gałązki? - Za miesiąc nie byłoby połowy drzewa! A ile powstałoby przy tym zniszczeń - kiedy jednak dzieci wróciły do przedszkola, czekała na nie wyjątkowa niespodzianka! W glinianym wazonie stały świeżutkie gałązki bazi. To pani kucharka przyniosła je z przydomowego ogródka. Rosła w nim  stara wierzba, która jak co roku rozkwitła na wiosnę. Delikatnie, specjalnym sekatorem pani kucharka ucięła z niej trochę gałązek dla przedszkolaków. - Jakie śliczne te nasze bazie! - ucieszył się Jasiek. Ania przyjemnie przytuliła policzek do wierzbowych kotków i stwierdziła z zadowoleniem: - Teraz to już naprawdę wiosna zawitała do naszego przedszkola! - Jeśli chodzi o nasze bazie, to mam pewien plan… - powiedziała  pani. - Jaki? - pytały zaciekawione dzieci. - Dowiecie się tego jutro po śniadaniu - usłyszały. Potem były obiad, zabawa, podwieczorek i kolejny dzień w przedszkolu dobiegł końca. Dzieci wychodziły z rodzicami do domu, a bazie odprowadzały je wzrokiem. - Ale cicho i smętnie się tu zrobiło, a było tak wesoło - odezwała się jedna z nich. - Zawsze tak jest,   kiedy dzieci wracają do domu - odparła rozłożysta palma stojąca na podłodze w brązowej donicy. Bazie spojrzały w jej kierunku, zdumione, jedna z nich zapytała z zainteresowaniem: - Jak się nazywasz, piękna roślino? - Pierwsze słyszę, że ktoś mnie nie zna! - obruszyła się palma. - Ale nie dziwię się, wyrosłyście dopiero tej wiosny i to na byle wierzbie, więc skąd możecie wiedzieć kim jestem - prychnęła. - Jestem palmą daktylową. Pochodzę z ciepłych, egzotycznych krajów. Moje kuzynki rosną w Afryce, Azji, Ameryce, a nawet w Australii. Najstarsze z nich mają po 100 lat, a najwyższe są wysokości dziesięciopiętrowego wieżowca! Do tego kwitną i dają małe owoce - daktyle. W gorących krajach ofiarowują ludzie cień i ochłodę. No cóż, przy mnie wypadacie mało ciekawie. - Pewnie teraz zadarłaby nos, gdyby palmy miały nosy… Wierzbowe kotki słuchały opowieści palmy, a puchate kubraczki aż jeżyły im się ze zdumienia. Słychać było ich pełne podziwu westchnienia: - Nie dość, że taka piękna i duża, to jeszcze ogromnie pożyteczna… - I jaka światowa. Kuzynów ma dosłownie wszędzie! Do tego daje słodkie owoce… Wkrótce później bazie trochę posmutniały, bo zaczęły porównywać się z palmą: - My przy niej jesteśmy nikim. Malutkie, kosmate iw szaroburych kubraczkach… Do czego mogłybyśmy  się przydać ludziom… Narzekały tak jeszcze przez chwilę, ale wkrótce za oknem pociemniało,  na niebo wypłynął księżyc i utulił je do snu. W nocy śniło im się, że zaczynają rosnąć, stają się  palmami i wyrastają na nich słodkie daktyle. W sen zapadła także dumna palma. Śniła, że szumi z siostrami w zielonej oazie na gorącej pustyni, gdzie daje cień wędrującym karawanom. Tak naprawdę nawet nie  widziała tych miejsc. Z dalekich krajów pochodziła tylko pestka, z której wyrosła. Może to przez tę tęsknotę bywała samolubna i grymaśna. Minęła noc, a rankiem w przedszkolu znowu zaroiło się gwarno od dzieci. Po śniadaniu pani rozdała wszystkim kolorowe bibułki, kleje, nożyczki i przedszkolaki robiły wiosenne kwiatki. Powstało ich tyle, że każdy stolik wyglądał jak mała kwitnąca łąka. Gdy kwiatki były gotowe, pani wyciągnęła z szafki szpulkę cienkiego drutu, wstążki drewniane oraz pudełko drewniane traw i kłosów. Pan dozorca przyniósł kilka gałązek zielonego bukszpanu - ozdobnego krzewu o drobnych lśniących listkach, który rósł w ogródku. Pani wzięła jeden z patyczków, przyłożyła do niego gałązkę bukszpanu, kwiatek, kłos i zapytała, uśmiechając się tajemniczo: - Jak myślicie, co będzie dzisiaj robić?  Może palmy wielkanocne? - spytał nieśmiało Kuba. - Robiłem je rok temu z dziadkami. Potrzebne nam wtedy wtedy właśnie takie kijki, bibuła, kłosy. Brawo! . Właśnie do tego wykorzystamy nasze bazie! - Pani się uśmiechnęła. Wkrótce potem znalazły się na stolikach w sali, a przedszkolaki z ochotą zabrały się do pracy. Każda palma była piękna i inna od pozostałych, bo wykonana według własnego pomysłu. Jednak wszystkie wspólne wspólne coś - srebrzyły się na nich puszyste wierzbowe kotki w szarych kubraczkach, radośnie szczebiocząc: - Och! Aby wprost nie do uwierzenia, jak pięknie wyglądamy. Nazywają nas palemkami! - Jeszcze wczoraj zazdrościłyśmy palmie daktylowej urody i słodkich owoców. A dziś tak samo stałyśmy się piękne i pożyteczne! Nawet pani mówiła, że żadne Święta Wielkanocne nie mogą się obejść bez palemek. Po obiedzie palemkami przystrojono salę.  Podziwiał je każdy, kto odwiedzał przedszkole, a na palmę daktylową prawie nie zwracano uwagi. Było jej strasznie przykro, narzekała więc cicho: - Kto by pomyślał! Wczoraj szare, niepozorne zużyte, a dziś śliczne wielkanocne palemki. Gwiazdy przedszkola! Miło się się z nimi zaprzyjaźnić. Tylko po co im teraz taka przyjaciółka jak ja, która jeszcze wczoraj zadzierała nosa? Nawet pani powtarza przedszkolakom, że nie wolno nikogo lekceważyć! Od wyglądu ważniejsze jest dobre serce… Smutny głos palmy usłyszały bazie. I wyobraźcie sobie, że od razu zaczęły ją pocieszać: - Nie martw się, palmo daktylowa! Oczywiście, że będziemy się przyjaźnić. Przecież teraz jesteśmy z jednej palmowej rodziny. Wczoraj zachowałaś się nieładnie, to fakt… Ale ważne, że zrozumiałaś swój błąd. Bazie i palma zaprzyjaźniły się i już zawsze są  dla siebie miłe. Kiedy tydzień przed świętami palemki opuszczały z dziećmi przedszkole, by uczestniczyć w świętach Wielkiej Nocy, palma daktylowa machała im na pożegnanie wielkimi liśćmi. Stała na tarasie, jej donica opasywała żółta świąteczna wstążka. Wyglądała przepięknie i dostojnie.
  • https://www.youtube.com/watch?v=68SGAxFDJV
  • Po wysłuchaniu bajki dzieci porady na pytania do tekstu, np.: Dokąd poszły przedszkolaki na spacer? Jakie kotki zobaczyły podczas pomocy? Na jakim drzewie rosły pozyskane? Dlaczego dzieci nie zerwały gałęzi? Jaka niespodzianka czekała na dzieci w przedszkolu? Co wydarzyło się w przedszkolu, gdy wszystkie dzieci poszły do domu? Jak myślicie, jak czuły się połączenie po rozmowie z palmą daktylową? Co stało się następnego dnia? Jak zachowywał się popularny w przyszłości do palmy daktylowej?

„Palmy” - rozmowa z dziećmi. Pokazujemy dzieciom 3 palmy (linki poniżej): daktylową, kokosową, wielkanocną. Wypowiadając się, ustalają, czym się różnią się, a co mają wspólnego, gdzie je można zobaczyć, do czego służy. Prowadzimy rozmowę o święceniu palmę, zwracając uwagę na, że jest to tradycja. Na koniec zadajemy dzieciom pytania: Czy tradycja jest ważna? Dlaczego?
https://stock.adobe.com/pl/search?k=daktylowiec             
https://houseofasia.pl/drzewo-zycia-palma-kokosowa-wiesz-o-nim/             
https://pl.wikipedia.org/wiki /
  • Historia palm wielkanocnych.
  •  Gdy Jezus wjechał do Jerozolimy, miał być witany przez jej mieszkańców, którzy trzymali w ręce gałązki palmowe i wołali: „Hosanna!”. W Polsce święci się palmy od bardzo, bardzo dawna. Po święceniu w kościele palmy stoją w domach aż do Wielkiej Soboty, kiedy się je pali, a popiół wykorzystuje w środę popielcową do posypywania głów wiernych. Niegdyś uważano, że palmy chronią przed wszelkim złem. Zasuszano je i trzymano w domach, by chroniły rodzinę przez chorobami i innymi nieszczęściami oraz strzegły przed ogniem, gradobiciem czy powodziami. Wierzono, że zdrowe jest zjedzenie bazi. Miały pomagać na ból głowy czy gardła. Bazie z palemki podawano też bytom, mieszkającym w gospodarstwie - miało to zapewnić zdrowie. W poszukiwaniach często smagano się też wierzbowymi witkami.
  • „Wielkanocne obrazki” - zabawa wzrokowa. Dzieci dostają świąteczne kartki (mogą być zużyte). Przez chwilę je oglądają, potem same rozcinają (części ma być więcej niż 5) i ponownie naklejają na karton.
  • Praca z KP3.53 - uzupełnianie ilustracji i wypowiadanie się na jej temat, ćwiczenie spostrzegawczości. KP3, ołówki
  • „Wielkanocne wspomnienie” - zabawa z dzieckiem. Przygotowujemy ok. 20 kartek: na 10 są wyrazy z liter drukowanych, np. kura, jajko, mazurek, kos, trawa, sok, las, palma. Dziecko losuje i na kartce z liniaturą stara się napisać wylosowany wyraz literami pisanymi. Gdy wszystkie wyrazy drukowane mają swoje odpowiedniki pisane, zaczyna się gra w pamięci - należy odszukać takie same wyrazy z liter pisanych i drukowanych.
Dziękuję Wam za wspaniałą pracę i życzę miłego poniedziałku.
Ciekawe linki:
https://www.youtube.com/watch?v=e1WG85wKBAI
https://www.youtube.com/watch?v=41Z6kXNPMc0
  • Wisznice, Lublin, Poland
I BUILT MY SITE FOR FREE USING